Pamiętaj, że jeśli liczba porcji zostanie zwiększona, czas gotowania może się wydłużyć! Używaj wody i przypraw oszczędniej, zawsze możesz dodać ich więcej w późniejszym etapie.
Uwielbiam cukinię. Ta wczesna ma jeszcze bardzo delikatną skórkę i prawie wcale nie ma nasion, dzięki temu trafia do moich zup nieobrana, właściwie tylko umyta i pokrojona w talarki. W takiej postaci jest jednym z moich ulubionych składników zupy jarzynowej z cukinią, która tak naprawdę za każdym razem może wyglądać inaczej.
Dzisiejsza zupa jarzynowa z cukinią ma włoski akcent i pachnie jakoś tak po śródziemnomorsku. Bulion wołowy dodał jej charakteru i południowej karnacji, wielkim faux pas byłoby rozjaśnianie jej śmietaną lub jogurtem, które idealnie pasują do klasycznej zupy jarzynowej – takiej, jaką ugotuję, gdy tylko powiększy się wiosenny asortyment w pobliskim warzywniaku. Oczywiście cukinia, która trafiła do dzisiejszej zupy jarzynowej z cukinią, nie jest rodzima. Przyjechała pewnie gdzieś z południowej Europy. Była pyszna, ale i tak wciąż z utęsknieniem czekam na nasze polskie.
Komentarze 0