Zbliżają się wakacje a wraz z nimi wyczekane urlopy oraz dawno zaplanowane wyjazdy. Jednym z często wybieranych kierunków wakacyjnych jest Bułgaria. Kto miał już okazję odwiedzić ten słoneczny zakątek, z pewnością przy okazji wizyty spróbował także jednego z tamtejszych specjałów – chłodnik bułgarski – o tajemniczej nazwie… tarator.
Tarator, czyli delikatny chłodnik z dodatkiem ogórków, przygotowany na mlecznej bazie, to danie, które doskonale orzeźwia i gasi pragnienie. Nic więc dziwnego, że Bułgarzy zajadają się nim przez cały sezon letni, który w ich kraju jest wyjątkowo długi
Chłodnik bułgarski można przygotować także w wersji bez produktów mlecznych, z wodą oraz odrobiną octu, jednak ja zdecydowałam się postawić na kremową konsystencję i do jego przygotowania użyłam dwóch różnych rodzajów jogurtów w podobnych proporcjach. Tłusty jogurt grecki połączyłam z jogurtem naturalnym. Odrobina oliwy dodawana do chłodnika, jest kluczowa, aby nasz organizm przyswoił witaminy zawarte w ogórkach. Dzięki dodatkowi
Chłodnika Ogórkowego WINIARY zupy nie trzeba praktycznie zupełnie doprawić. W torebce znajdziemy bowiem mieszankę aromatycznych przypraw. Na koniec zrumienione na złoto, chrupiące orzechy włoskie. Palce lizać!
Komentarze 0